A tak na marginesie muszę się pochwalić że od dwóch dni świadomie i wyraźnie Miłosz zaczął mówić MAMA, lub MAMO z akcentem na "o", bo w kółko i bez opamiętania wciąż tylko tata i tata.
Poza mamą i tatą mówi miliony różnych słów które nie wszystkie są dla Nas zrozumiałe, ale widać, że chłopak się stara i komunikacja ze światem zbliża się wielkimi krokami. Gadułą będzie niesamowitą, chyba nawet wiem po kim;-)
Kilka fotek z placu zabaw, z cyklu szczęśliwe dzieci:
Miłosz to klon tatusia :) a Majeczka już taaaaka duża :)
OdpowiedzUsuń