wtorek, 29 czerwca 2010

Wspólna kąpiel.




To to o czym Maja marzyła od kiedy się Miłosz urodził - kiedy będą mogli się razem pluskać - no i się doczekała, wprawdzie to tylko jednorazowa kąpiel - bardziej zabawa, ale podobała się obojgu, sama nie wiem komu bardziej.

Pierwszy samodzielny wyczyn.


Osiągnięcie warte zapisu - Miłosz 25.06 pierwszy raz z pozycji na brzuszku sobie usiadł, szczęśliwy ze swojego wyczynu:-) Pierwsze "słowo" sylabowanie które wciąż powtarza to BABA.


sobota, 26 czerwca 2010

Powakacyjnie.







Nie było mnie na blogu spory kawał czasu, a wszystko to za sprawą Naszych wakacji, które w tym roku wypadły 10-24.06, byliśmy w Tunezji, było prześwietnie, cieplutko, lazurowe morze, ciepła woda w basenie i ciągle nieustannie słonko, 3 h lotu i jesteśmy na miejscu to kolejny plus, dzieci zadowolone, Maja załapała 3 dniową gorączkę po tygodniu pobytu (myślę że winę za nią ponoszą lody które zjadła dzień wcześniej, bo skarżyła się na ból gardła), ale na trzeci dzień jak ręką odjął. Miłosz bez niespodzianek, słoiki, woda i kaszka jechały z Nami z Polski, no i oczywiście cycuś:-)))
11.06 obchodziliśmy z mężem 5 rocznicę ślubu, te wakacje to po części Nasz prezent rocznicowy:-)))

wtorek, 1 czerwca 2010

Dzień Dziecka!!!



Moje kochane dzieciaczki, dziś Ich Święto:-)))) To moje największe Skarby!!!!!
STO LAT moje Robaczki!!! KOCHAM PONAD ŻYCIE!!!



A tak poza tym to: Maja - niedziela - pogotowie - zapalenie tchawicy:-( Misio dzisiaj 1.06 stal się właścicielem drugiej dolnej jedynki:-)