piątek, 5 marca 2010

Sama w domu. Fotki Miłoszka.

uśmiech:-))))))

;-)

trochę sobie dziś porozmawiałem

z przyjaciółką "Różyczką" ;-)

grzechota i paluchy w buzi to jest to co misie lubią najbardziej

powaga

Misio Fisio:-)

W domu cisza. Jestem sama z Misiem. Maja z wujkiem wyjechała na weekend do dziadków. Małżon do końca miesiąca w Warszawce w pracy. Cisza i spokój, ale za smutno jak dla mnie.

1 komentarz:

  1. zmienia się bardzo. rośnie jak na drożdżach i robi się podobny do siostry ;)

    OdpowiedzUsuń