Dzisiaj rano mój najukochańszy synek powiedział swoim dziecinnym głosikiem MAMA wyraźnie i mam nadzieję świadomie, wczoraj wieczorem zmęczony turlał się po dywanie i wołał mamababamamababa, tylko brzmiało to mało wiarygodnie. A dziś popatrzył na mnie i powiedział magiczne i jak długo wyczekiwane słowo MAMA:-)
zawsze ten moment mnie rozczula. MAMA. gratuluje mamusiu ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie:-)
OdpowiedzUsuń