poniedziałek, 3 grudnia 2012

Masa solna.

U Nas na długie jesienno-zimowe wieczory największym hitem jest masa solna, z której na przemian chore dzieci tworzą różne różności, zapraszam do obejrzenia zdjęć:


zakatarzony Miłosz


 tym razem zdrowa Maja




jeżyki dwa - po lewej Miłosza (kształ mamy, reszta Miłosz) Mai po prawej z jabłuszkiem na kolcach




ciuchcia z wagonami - kształt mama - reszta Miłkoś




słonko całe calusieńkie wykonane przez Miłosza 




tata wykonany przez Maję (hmm tylko czemu makaron świderki przecież ojciec ma włosy proste jak drut:-))




cała Nasza praca po wyjęciu (zbyt długim) z piekarnika...
ciąg dalszy nastąpi - teraz czekamy aż wyschnie a potem zabieramy się za malowanie.