środa, 26 października 2011

Majeńka

taka bardzo wrażliwa, emocjonalna, uczuciowa, widzę jak bardzo brakuje Jej tatusia, widzę to po rysunkach z przedszkola, rysuje Nas jako rodzinę w czarnych chmurkach, a tata zupełnie w odrębnym rogu kartki:-( Była dzisiaj w Kościele na różańcu z intencją...za zdrowie i powrót tatusia do domu...tęskni...
łzy same napływają mi do oczu...
jest ciężko...bardzo ciężko...

sobota, 22 października 2011

Dzieci.

Choć czasami - ba nawet częściej niż czasami - dają w kość, znacznie bardziej, właśnie teraz kiedy to wychowuje Je w pojedynkę, nie wyobrażam sobie życia bez Nich. Moje Skarby!

czwartek, 20 października 2011

Jesienne bukiety.


Konkurs w przedszkolu, Maja z pomocą cioci M. wykonała bukiet w dyni ze skarbów zebranych z ciocią A. według pomysłu mamusi, czyli praca zbiorowa jakby nie patrzył.

czwartek, 6 października 2011

Miesiąc.

Od miesiąca jestem sama z dziećmi, bez P., miesiąc temu o tej godzinie drżałam na izbie przyjęć czekając na wynik tomografii, minęły nerwy, płacz, trzeba wierzyć, być silnym i czekać z nadzieją na postępy. Teraz od tygodnia rehabilitacja. Pomalutku widać efekty. Aniu dziękuję za dobre słowo, Kasiu dziękuję za telefon i słowa wsparcia i mamie Ali też dziękuję:-) Mam wsparcie rodziny, najbliższych i przyjaciół, dzięki czemu udało mi się nie wpaść w dół. Wracaj Kotku do zdrowia bo tak bardzo Cię potrzebujemy...KOCHAM CIĘ!!!!

Polska Złota Jesień.